Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi marathonrider z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 18954.70 kilometrów w tym 184.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.38 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy marathonrider.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Trening indoor

Dystans całkowity:365.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:464:28
Średnia prędkość:0.79 km/h
Maks. tętno maksymalne:193 (96 %)
Maks. tętno średnie:189 (93 %)
Liczba aktywności:267
Średnio na aktywność:1.38 km i 1h 44m
Więcej statystyk
  • DST 1.00km
  • Czas 03:00
  • VAVG 0.33km/h
  • HRmax 182 ( 89%)
  • HRavg 147 ( 72%)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Siła X/X, czyli ostatnia taka

Wtorek, 5 marca 2013 · dodano: 05.03.2013 | Komentarze 0

Rozpocznę może od sentencji jaką usłyszałem od trenera K. na koniec zajęć po tym jak się wyspowiadałem z tego co robiłem:
"W mojej ocenie nie zrobiłeś siły, a wytrzymałość siłową ze względu na to, że powtórzenia były za długie (przyp. 5-7minut), a tak właściwie siły na rowerze nie zrobisz".

Tak oto na koniec moich zmagań z rowerową siłą zostały podsumowane poczynione treningi :D. O ile, z drugą częścią twierdzenie jestem w stanie się w dużej mierze zgodzić, bo nie ma to jak siła w treningu oporowym. To pierwsza część stwierdzenia mnie lekko zszokowała. Co zrobić uczę się dopiero tego sportu.

Do rzeczy i po krótce. Dzisiaj w planie najmocniejsza z najmocniejszej siły. Jednak początek treningu pokazał, że nie jestem w takiej dyspozycji jak ostatnio, a puls nie reagował tak ochoczo. Wiedziałem jednak, że muszę dać z siebie wszystko.

1h5min różnych wariacji celem rozruszania organizmu. Sporo na kadencji, kilka krótkich przyspieszeń z wyprowadzeniem.

Siła 50minut
6+3 Hravg 170
7+3,5 Hravg 172
6+3 Hravg 175
5+2,5 Hravg 175
5+3 Hravg 175
3+2w blokach +2 Hravg 176

Wyprowadzenie (E2->E1) + rozjazd, czyli jazda na różnych kadencjach ze zmniejszającą się co 10 minut intensywnością.
Rozciąganie

Przeskok na siłownię:
Łydki w siadzie na maszynie 50x60kg 50x75 50x80 40x85 45x85
Prysznic i do domu

Małe podsumowanie:
- dzisiaj leciałem na relatywnie duży obciążeniu i kadencja prawie w ogóle nie przekraczała 60rpm
- całość treningu na czubku siodła, ponieważ w pozycji neutralnej nie dawałem rady
- szkoda, że dopiero na koniec odkryłem chwyt dolny, bo można w takiej pozycji jeszcze coś wyciągnąć
- nie chcąc redukować obciążenia, bo zacząłem "za?" mocno skróciłem powtórzenia i dodałem ostatnie przez co mogłem pracować ciut mocniej
- przedostatnie powtórzenie doprowadziło mnie do stanu w jakim byłem na Porębie w KK. Zaczęło się jęczenie ;)
- ostatnie powtórzenie w związku z powyższym, słabą głową i wypalonym glikogenem zrobiłem w sekwencji 3 siodło 2 bloki. Niby dokręciłem ćwiarteczkę, ale to nie to... Szkoda braku motywacji, bo te dwie minuty były taką chwilą prawdy
- jak napisałem na początku, niższe RPM, relatywnie duże obciążenie i trochę technika siadała - wypadałem z rytmu, nie jechałem równą, noga nie zawsze pracowała w pełny zakresie- taka szarpana jazda
- była to ostatnia planowana siła. Pewnie jeszcze zrobię taki trening w sezonie, ale będzie to wypadkowa różnych zdarzeń.


Kategoria Trening indoor


  • DST 1.00km
  • Czas 02:20
  • VAVG 0.43km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

"Parcie na szkło"

Niedziela, 3 marca 2013 · dodano: 03.03.2013 | Komentarze 1

Tak mógłbym sparafrazować to co wymyśliłem po południu.

Siłownia FBW bez nóg 55minut- miałem już nie robić ze względu na przeładowanie planu, ale jak wypadł trening to i zmęczenia brak.

Prostowniki na maszynie 4 serie
Odwrotne rozpiętki na maszynie 3 serie
Arnoldki 3 serie
Podciąganie podchwytem 3 serie
ściąganie linki 3 serie
wyciskanie głowa w dół 2 serie
poręcze 2 serie

Brzuch:
Wznos w zwisie 2 serie
Wznos na rzymskiej 2 serie
skos na maszynie 2 serie

Spinning 1h10m
Wprowadzenie na kadencji. Kilka symulacji podjazdu na kadencji w drugiej strefie z wykończeniem w 3. Ostatnie 15minut rozjazd + rozciąganie. Można powiedzieć esencja wytrzymałości w pigułce. Nie chciało mi się więcej siedzieć za sterami.

15minut na wałku


Kategoria Trening indoor


  • DST 1.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 0.40km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

E2

Czwartek, 28 lutego 2013 · dodano: 28.02.2013 | Komentarze 2

W zasadzie E1 wg pulsu, ale realnie E2 wg RPE i włożonej siły. Kilka "bloków" wykonałem mocniej, ale nie wchodząc w 3 strefę. Puls dzisiaj leżał. Jestem dość mocno zmęczony. Jednak wykonanie trzech kolejnych treningów o wysokiej intensywności bez zamierzonego treningu przeciążeniowego nie ma sensu i dobrze że do tego nie podszedłem za wszelką cenę. Typowa wytrzymałość w okrojonej wersji czasowej.

Na plus:
- brak bólu nóg w trakcie dnia. Trochę je czułem na koniec podczas rozjazdu jak ostygły, a "się ruszały"...
- podliczyłem się wczoraj wykonałem 80ruchów rozgrzewkowych i 461 docelowych na same czworogłowe. Do tego mniej czy bardziej angażujące ruchy na dwugłowe w ilości 227 sztuk. To całkiem wymowna liczba jak na 75minut treningu...

Na minus:
- dieta w kubeł. Dzień na ciastach urodzinowych...

Bez wykresu.


Kategoria Trening indoor


  • DST 1.00km
  • Czas 02:05
  • VAVG 0.48km/h
  • HRmax 193 ( 90%)
  • HRavg 144 ( 71%)
  • Aktywność Jazda na rowerze

WS 5/6 + rozjazd

Środa, 27 lutego 2013 · dodano: 27.02.2013 | Komentarze 0

10minut truchtania 10km/h. Tętno dzisiaj wyższe niż zazwyczaj.

sala 1h20mminut
Przysiady na suwnicy 40x0 40x20 40x40 40x42 40x44 35x46 40x46 + sztanga
Wejścia na podest 50x48 50x48 50x48
Wykroki idąc przed siebie 48x36 52x38 54x36
Żuraw szybko 15 17 15
Zgięcia nogi na maszynie 30x25 30x25 30x25

Rowerek lekko na wzrastającej kadencji 15minut:

Wałek 20minut

Wnioski:
- przysiady na początku robiłem na zmianę z inną osobą i zagotowałem (widać to po mało spadający tętnie w przerwach jeszcze przewalałem ciężary ;) organizm przez co w środku ciut dłuższy odpoczynek, gdzie czekałem aż ziomek zrobi dwie serie. Jeżeli chodzi o jakoś zdecydowanie więcej powtórzeń robiłem na raz. Od 30 do 37 powtórzeń bez zatrzymania (poza dwoma pierwszymi rozgrzewkowymi, które zrobiłem na raz).
Za tydzień 6 serii na maxa!
- wejścia na podest. Mimo, że zrobiłem 1 serie przysiadów mniej to tutaj nie mogłem przekonać organizmu do 60powtórzeń. Po każdej serii dosłownie przyklękałem.
Za tydzień choćbym miał zemdleć cel 60reps.
- wykroki. Naprawdę pozytywnie. Mam zasadę przy wykrokach (jak i przysiadach), że mogę jeden max dwa razy przystanąć złapać oddech. Niestety łapanie oddechu nie pozwala odpocząć... Stąd drugą i trzecią sierię robiłem na maxa dla dwóch postojów, bo musiałbym robić kolejne, aby zrobić60reps
Za tydzień naturalnie będę dążył do 60reps chociaż wejścia są ważniejsze
- żuraw ok
- dwugłowe na maszynie ok

- te treningi sprawiają, że jestem wstanie siłę robić na granicy strefy 5, co do tej pory nie było możliwe. Trening działa bardzo synergicznie!
- puls chyba optymalny, ale na pewno przy 60reps w wejściu wszedłbym wyżej. W wykrokach i przysiadach raczej trudniej to osiągnąć ze względu na mniejsze zaangażowanie całego ciała

- odkrycie roku - wałek! Będę to powtarzał.

Planowałem jutro zrobić E1/E2 + trening mocy. Niby to tylko 10minut pracy, ale raczej nie podejmę się 3ciego z rzędu treningu z tak mocno obciążającym organizm treningiem. Moc rozpocznę raczej za dwa tygodnie jak skończę WS na siłowni. Jutro to zweryfikuję czy nogi będą miękkie jak rozgotowany makaron :D.

Waga rano 79,8kg


Kategoria Trening indoor


  • DST 1.00km
  • Czas 02:45
  • VAVG 0.36km/h
  • HRmax 188 ( 92%)
  • HRavg 156 ( 76%)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Siła

Wtorek, 26 lutego 2013 · dodano: 26.02.2013 | Komentarze 1

Wypoczęty i pozytywnie nastawiony po ostatnich wolnych dwóch tygodniach.

Krótko, bo trening dobrze znany.
Pierwsze bez mała 55minut rozgrzewka z dwoma króciutkimi akcentami w strefie mocy 4.
Siła praca + 1/2 czasu pracy odpoczynek. Niejaka Kasiii zmotywowała mnie do dłuższej pracy czego efektem jest 5 powtórzeń. Szóste pewnie też by weszła, ale jutro WS na siłowni i muszę być w formie
6+3 Hravg 179
7+3,5 Hravg 179
8+4 Hravg 180
7+3,5 Hravg 180
6+3 Hravg 181

Ostatnie powtórzenie mocniej i tak był lekki zapas. Choć nie ukrywam byłem na granicy możliwości i lekko głowa boli teraz. Łącznie aż 34minuty siły. Jestem bardzo zadowolony. Pozostały mi tylko dwa treningi siły i planuję się do nich przyłożyć szczególnie do ostatniego, bo dzień po już nie będę robił siłowni.

Później już tylko rozjazd na kadencji.
Rozciąganie

Przeskok na siłownię:
Łydki w siadzie na maszynie 40x40kg 40x65 45x75 44x80 45x80

Prysznic i do domu :)

Hravg z całości 152 (75%) z samego roweru pewnie coś koło 154-155(75-76%)


Kategoria Trening indoor


  • DST 1.00km
  • Czas 03:00
  • VAVG 0.33km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Arturze APELUJĘ nie idź tą drogą!

Niedziela, 24 lutego 2013 · dodano: 24.02.2013 | Komentarze 3

Taką sobie od dzisiaj rana wbijam sentencję.
Ostatni tydzień to żart. Realnie +1-1,5kg. Około +1,5cm w pasie. Zniknęły mięśnie na brzuchu - pojawiło się sadło największe od grudnia? Tego nawet pod kompensację nie mogę podciągnąć. Jedzenie bez umiaru, codziennie wieczorem śmieci do telewizora... Brak treningu. Ogólne zniechęcenie. Chyba efekt wzmożonej zimy. Nie wiem ile się cofnąłem przez ten tydzień, bo nawet staniem w miejscu tego nie mogę nazwać.

Dzisiaj, krótko i zróżnicowanie, aby się pobudzić.

20minut biegania

Siłownia FBW bez nóg 50minut
Trochę na odwal się, aby się poruszać. 1 trening dziennie obejmujący niemal wszystkie partie ciała po tym co robiłem w zimie niemal nie ma sensu. Możę jakieś zróżnicowanie wprowadza w organizmie. Ot tyle.

Prostowniki na maszynie 4 serie
Odwrotne rozpiętki na maszynie 3 serie
Arnoldki 3 serie
Podciąganie? podchwytem 3 seie
ściąganie linki 3 serie
wyciskanie płasko 4 serie

Brzuch lekko, bo nie mogłem patrzeć na to co zrobiłem po tylu staraniach w zimie.
Wznos w zwisie 2 serie
wznos na poręczach 1 seria
Wznos na rzymskiej 2 serie
skos na maszynie 1 seria

Spinning 1h50m
Pierwsza godzina to rozgrzewka 15minut
Pozostałe 40minut to kilka wariacji na temat jazdy na wysokiej mocy, średniej kadencji, z akcentem na ciągniecie nogi. Niestety bez pulsometru, ale w granicy 4 strefy. Zakończenie treningu małą eksplozją mocy, ale za małe obciążenie sprawiło, że z podjazdowego rytmu rozkręciłem młynek jakbym z sprint wykańczał xD.
Druga godzina to wytrzymałość bez akcentów. 5 minut rozjazdu i rozciąganie.

Zagotowany jestem :).


Kategoria Trening indoor


  • DST 1.00km
  • Czas 00:30
  • VAVG 2.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

przespałem się

Czwartek, 21 lutego 2013 · dodano: 21.02.2013 | Komentarze 0

Nie wiem czy wyszedłem ze 130BPM przez te 30minut.
Luźno, aby pobudzić krążenie.


Kategoria Trening indoor


  • DST 1.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 0.50km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

WS 4/6 + rozjazd

Środa, 20 lutego 2013 · dodano: 20.02.2013 | Komentarze 1

Bardzo późno z pracy to i czasu było mało.

10minut truchtania 10km/h

sala 1h15mminut
Przysiady na suwnicy 40x0 40x20 40x34 35x36 35x38 38x40 40x42 40x42 + sztanga
Wejścia na podest 50x46 50x48 50x50
Wykroki idąc przed siebie 40x34 50x34
Żuraw szybko 15 13 13
Zgięcia nogi na maszynie 30x25 30x25

Rowerek lekko na średniej kadencji 15minut:

Wałek 20minut

Wnioski:
- przysiady duży plus. Zostały dwa tygodnie i powinienem osiągnąć cel. W tym tygodniu 30powtórzeń w ciagu + wykończenia
- wejścia na podest zachowawczo. Chciałem mieć choć ciut sił na wykroki.
- wykroki to co zrobiłem było ok, ale zrobiłem mniej niż powinienem. 1 seria za mało i ko 5-10 reps w serii za mało

- miękka pipa ze mnie. Wystarczy, że mnie zatka lub zatrzęsą się nogi i przerywam serię
- podczas ćwiczeń nie było uczucia miękkich nóg, czyli lepiej znoszę tego typu wysiłek
- pozostały mi dwa treningi, aby przyzwyczaić organizm, że jak palą nogi to to jest moment, w którym zaczyna się trening, a kończy zabawa
- wyraźnie widzę, że brzuch urósł :(. Zbędny dalszy komentarz, bo właśnie pochłaniam czekoladę.

- odkrycie roku - wałek! 20minut na wałku zrobiło robotę o jakiej mi się nie śniło. Mięśnie rozbite mięciutkie, gotowe do przyjęcia węglowodanów i białek. Coś pięknego. W zeszłym tygodniu nie zrobiłem i nie mogłem chodzić do soboty

Niestety bez pomiaru tętna.

Waga rano 80,2kg


Kategoria Trening indoor


  • DST 1.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 0.67km/h
  • HRmax 168 ( 82%)
  • HRavg 135 ( 66%)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zaczynam poznawać swój organizm

Wtorek, 19 lutego 2013 · dodano: 19.02.2013 | Komentarze 0

Zarówno swój organizm, jak i mechanizm treningów. Mimo, że dzisiaj czuję się wypoczęty mam teoretycznie czwarty tydzień mikrocyklu. Organizm się do tego na tyle przyzwyczaił, że wpadł w hibernację i puls dzisiaj leżał na maxa.
Sam trening, krótki z dosłownie symbolicznymi akcentami, aby dzisiaj się pobudzić i jutro na wymaksować siłownię.
Trochę jazdy na kadencji i w połowie treningu powtórzenia. Ostatnie dwa już na docelowym obciążeniu. Pierwsze przy mocy na jakiej robię siłę, drugie w blokach na jeszcze mocniej skręconym hamulcu, a puls jak widać ledwo wszedłem w drugą strefę :). Po rozkręceniu poszybowałem w dół. Coś pięknego jakby mój organizm tak reagował na wyścigu to bym był ekstremalnie ekonomicznym zawodnikiem.

Waga z poniedziałku rano. Zawsze po niedzieli jest motywująca, więc podam :0. 79,5kg.
Muszę się zabrać za SRMa i szosę, bo to ostatni gwizdek.


Kategoria Trening indoor


  • DST 1.00km
  • Czas 02:50
  • VAVG 0.35km/h
  • HRmax 183 ( 90%)
  • HRavg 160 ( 80%)
  • Aktywność Jazda na rowerze

E1 M1 E1 M2 E1

Sobota, 16 lutego 2013 · dodano: 16.02.2013 | Komentarze 0

W piątek ledwo chodziłem do tego we Wrocławiu dopiero o 19:30... treningu nie było...

Dzisiaj rano budzę się i nogi dalej pobolewają. Nieźle dostały w kość. Bez większego przekonania wybrałem się do fabryki mocy (jeszcze bez mocy), aby zrobić tempówkę. Rozgrzewka bez zapału, ale przekręcona nogi się w tym czasie rozgrzały i wystartowałem.
Jako, że treningi na stacjonarce łatwiej wchodzą tempówka zrobiona bez problemu. Jedyna obawa dotyczyła zmęczenia ogólnego. Okazuje się, że poza bólem nóg organizm pracuje prawidłowo. Godzina wykonana głównie na kadencji 85-95, czyli takiej jaką osiągam przy jeździe pod wiatr.
15minut lekko. Po czym 4 serie tempówki interwałowej. Na zdecydowanie większej mocy i już na wysokiej kadencji 100-110.
Pierwsze powtórzenie wykonane optymalnie.
W drugim poszedłem za mocno przez co skróciłem powtórzenie.
3 i 4rte powtórzenie dłużej na odpowiednim poziomie mocy.
Kolejne tempówki interwałowe po płaskim/pod górę w kolejnym mikrocyklu będę starał się robić możliwie w strefie 5A by przygotować organizm do interwałów :).
30minut zabawy w strefie 1 robiąc lekko wytrzymałość i wystarczy tego chomikowania.
Po południu w planie rozjazd i jutro choćby się waliło trening wytrzymałościowy w terenie.

Tydzień miał być najmocniejszy w mikrocyklu, a wyjdzie na to, że zrobię go na pół gwizdka. Brak jednego treningu siły i kilka godzin wytrzymałości.
Na plus coraz lepsze treningi WS i mam nadzieję, że ostatnie 3 w tym sezonie przygotowań dadzą mi odpowiednio mocno w kość.

Waga rano po maksowaniu 80,9kg.


Kategoria Trening indoor