Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi marathonrider z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 18954.70 kilometrów w tym 184.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.38 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy marathonrider.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Trening outdoor

Dystans całkowity:14295.34 km (w terenie 171.00 km; 1.20%)
Czas w ruchu:545:42
Średnia prędkość:26.20 km/h
Maksymalna prędkość:72.97 km/h
Maks. tętno maksymalne:194 (97 %)
Maks. tętno średnie:172 (86 %)
Liczba aktywności:183
Średnio na aktywność:78.12 km i 2h 58m
Więcej statystyk
  • DST 16.00km
  • Czas 01:55
  • VAVG 8.35km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Siła

Wtorek, 4 lutego 2014 · dodano: 04.02.2014 | Komentarze 0

30minut MTB w ramach rozgrzewki

Suwnica wypychanie
10x150kg
8x200
7x250
6x280
5x290
4x300
4x310

Dużo mniejszym kosztem jak ostatnio


3 serie wejść na podest
24x56
18x58,5
20x56

Nie byłem zadowolony z drugiej serii. Może za ciężko, może za krótka przerwa.
Lewa noga trochę słabsza - niestety

wykroki
20x58,5
20x60
20x60

15minut rozciagania
20minut mięciutko do domu

Cały trening wykonałem dużo niższym kosztem. Jestem zadowolony :).

http://connect.garmin.com/activity/440451549

Puls poniedziałek 48
Waga 80,3

Puls wtorek 50
waga 80,5


Kategoria Trening outdoor


  • DST 16.00km
  • Czas 00:45
  • VAVG 21.33km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczka

Wtorek, 4 lutego 2014 · dodano: 04.02.2014 | Komentarze 0

po sklepach i serwisach
http://connect.garmin.com/activity/440451540


Kategoria Trening outdoor


  • DST 99.00km
  • Czas 03:45
  • VAVG 26.40km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Korona Gór Kocich

Niedziela, 2 lutego 2014 · dodano: 02.02.2014 | Komentarze 1

Dzisiaj na tapecie ponownie wytrzymałość.
Wczoraj poszedłem trochę na całość i za mało zatankowałem przed startem oraz poleciałem na jednym bidonie przez co powró o suchym pysku. Nie pomógł. Dzisiaj wałówki wystarczyło na całość.
Trening wykonany wg założeń. Kilka razy na podjazdach ciut podniosłem tętno, aby pobudzić organizm. Na początku niebotycznie wysoki puls, ale taką siekierę sobie zafundowałem, że dojść do siebie nie mogłem :).

Na sekwencji podjazdów "korony" pierwsze pomiary.
Pierwszy i trzeci w 4 strefie, babka gdzieś w okolicy 5a chociaż końcówka ciut słabiej jak początek.
Wróciłem też do majowego treningu 2013, gdzie raz powalczyłem z interwałami na Prababce i bez potraktowania podjazdu na maxa osiągnąłem wynik jaki kręciłem w środku sezonu :). 

Wnioski:
-ciut za twardo. Brakło trochę w ramach "średniej kadencji".
- 2-3 bpm za wysoko, ale patrząc na to, że sporo prowadziłem i były akcenty to nie jest źle :)

http://connect.garmin.com/activity/439272941


Kategoria Trening outdoor


  • DST 96.00km
  • Czas 03:25
  • VAVG 28.10km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sobótka

Sobota, 1 lutego 2014 · dodano: 01.02.2014 | Komentarze 0

Plan na dzisiaj zrobić wytrzymałość w zadanym zakresie. Odpaliłem szosę, aby mieć łatwiej i sprawdzić czy gotowa do wiosny.
Pierwsze półtorej godziny zgodnie z planem. Później zadziałał instynkt jak zauważyliśmy, że przed nami jedzie naprawdę spora grupa kolarzy. Chwila spięcia (10cio minutowa tempówka) i po zmianach najniższym możliwym kosztem ich doszliśmy. 
Niby najniższym kosztem, ale 4tą strefę zahaczyłem na ten czas i trochę się niepotrzebnie zakwasiłem.
Chłopaki jak zobaczyli, że ich doszliśmy postanowili podkręcić tempo i zapadłą decyzja, że zawracamy, bo to nie dzień i czas na takie harce.
Odcinek do Nasławic mocno wymęczył. Momentami kadencja beton na liczniku 18km/h i balansowanie na granicy strefy.
Po nawrotce wiatr w plecy i zachęcające warunki sprawiły, że chłopaki kręcili bardziej w wyższej połówce strefy :).
Ostatnie 20-30 to wyraźne odczucie zmęczenia. Bardziej tu działał powstały dryf tętna, bo mimo niewysokiej mocy tętno raczej mało rozjazdowe.
Ogólnie trening udany.
Minusy to z pewnością tempówka oraz za niska średnia kadencja. Hravg mógłby być również niższy o 3-4 bpm.

Na początku problemy z mocą w lewym pedale, ale chyba zażegnane ma trasie.
http://connect.garmin.com/activity/438687483

Waga dzień po 79,7kg
Puls 48


Kategoria Trening outdoor


  • DST 100.00km
  • Czas 03:45
  • VAVG 26.67km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

100tka na Brzeg Dolny z Piotrkiem

Niedziela, 19 stycznia 2014 · dodano: 25.01.2014 | Komentarze 0

Jazda czysto tlenowa. Do mostu w Brzegu dolnym najmocniejsze akcenty to dojazd do Piotrka (tak byłem spóźniony). Oraz akcent na podjeździe za Urazem.
Później spotkaliśmy Jurka i Jacka, którzy weszli mi na ambicję, że wolno się toczymy. To pojechałem bardziej w górze jak dole zakresu tlenowego ;).
Odciąłem się w Brzezince średniej i doczołgałem do domu.

http://www.gpsies.com/map.do?fileId=eicnhxcyanfgeusr


Kategoria Trening outdoor


  • DST 48.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 19.20km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Testy testy

Sobota, 18 stycznia 2014 · dodano: 25.01.2014 | Komentarze 0

Garmin już tydzień czasu w domu, a ja go do teraz nie opanowałem do końca.

Niestety ostre koło/rower spinningowy nie współgra nic, a nic z rowerem. W ten sposób nie potrenuję.

Rano zdążyłem się wyjebać robiąc test na 30minut, ale jechałem nie wiem po co bo moc nie była ok, a pojechanie dla samego pojechania nie me sensu. Chyba chciałem po prostu mocno pojechać kilkanaście minut.

Dopiero podpięcie pod rower.

Trenażer

I zrobienie wycieczki rowerowej pokazało mi jakbędę trenował przez najbliższe hmm xxxxxx czasu :).

Jakieś tam rzuty z pierwszych przymiarek:
http://connect.garmin.com/activity/431737047

http://connect.garmin.com/activity/431737019

http://connect.garmin.com/activity/431736991

Jak widać na teście tak się wkurwiłem, że poszedłem za wysoko i mnie odcięło :D

Zobaczcie jak na lajcie wbijam 780 Watów po odcięciu na teście ;). Bez spinki, bo się przełożenia nakompakcie skończyły, a z 13stki nie wyciągnąłem więcej.


Kategoria Trening outdoor


  • DST 85.00km
  • Czas 03:10
  • VAVG 26.84km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gdyby nie ten wiatr

Niedziela, 12 stycznia 2014 · dodano: 12.01.2014 | Komentarze 0

Wyszłaby idealna wytrzymałość przy relatywnie niedużej intensywności.

Całość niestety o 2-3 bpm za wysoko. Sporo jazdy na przedzie w pierwszej części pod wiatr, a na powrocie jak człowiek chciał odpocząć chłopaki podciągneli tempo z wiatrem i w zasadzie całość pojechana w drugiej strefie. HRmaxy zrobione na wiaduktach we Wrocławiu pod wiatr. Efekt irytacji i lekkiego odwodnienia. Jeden bidon wystarczył na 2h40min.

Udało się pojechać bez akcentów zakwaszających to z pewnością na plus :). 

Nogi naprawdę świeże po wczorajszym, ale lekkie zmęczenie było odczuwalne.

http://connect.garmin.com/activity/428538393


Kategoria Trening outdoor


  • DST 139.00km
  • Czas 04:30
  • VAVG 30.89km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jak młody Żak

Sobota, 11 stycznia 2014 · dodano: 12.01.2014 | Komentarze 0

Mimo, że moje kolarskie podboje nie sięgają tak daleko. To i tak lubię to określenie oraz się coraz bardziej świadomie utożsamiam :).
Wpadli chłopaki na szosach i się wystrzelałem. Na podjeździe dnia drugi po tym jak wprowadzałem nas do ostatnich 300m, a w końcówce widziałem mętny wzrok.

W zasadzie sensu treningowego ten wypad nie miał, ale raz na dwa miesiące można sobie pozwolić na chwilę zapomnienia i nie jest tak źle. 4h30min przy znacznej intensywności tylko na wodzie z aminokwasami. Brak odcięcia, brak spadku mocy, glikogenu wystarczyło i gdyby był to środek sezonu pociągnąłbym konkretnie ostatnie kilometry. 

Słowa uznania dla Jurka, który już teraz prezentuje dobrą formę i moje harce nie wywarły na nim większego wrażenia. W drugą stronę było już znacznie ciężej :)

Dzień po nogi w miarę dobre, niezakwaszone, ale to raczej sprawa wała po południu i ton świństwa połkniętego po treningu...

Ps. Kolejny taki trening w marcu

http://connect.garmin.com/activity/427996555


Kategoria Trening outdoor


  • DST 102.00km
  • Czas 03:30
  • VAVG 29.14km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wytrzymałość

Poniedziałek, 6 stycznia 2014 · dodano: 06.01.2014 | Komentarze 0

Trochę zmodyfikowana - wydłużona o Kostomłoty - trasa z wczoraj. 
Z Jackiem, Jurkiem i Adamem.

Mimo, że mięśnie jeszcze czułem. To noga mnie świerzbiła i kilka zmian dałem za mocnych. Od sobótki luźniej. Na kole luźno.
Kadencja ok nawet pod wiatr.

Wypite dwa bidony co już samo w sobie wskazuje na wyższą intensywność.

Jeszcze, gdzieś tam czuję resztki choroby.


Kategoria Trening outdoor


  • DST 92.00km
  • Czas 03:10
  • VAVG 29.05km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wytrzymałosć

Niedziela, 5 stycznia 2014 · dodano: 06.01.2014 | Komentarze 0

Wypad na Skałkę - Kąty- Mietków- Sobótka - Wrocław
Super trasa i akurat na 3 godzinki. Będę reflektował w przyszłości więcej razy.

Ogólnie jechało mi się źle. Nogi bolały bardzo bardzo. Kadencja przez straszna. Momentami lepiej mi było wręcz przepychać. Nie rozkręciłem nogi aż do domu.


Kategoria Trening outdoor