Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi marathonrider z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 18954.70 kilometrów w tym 184.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.38 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy marathonrider.bikestats.pl
  • DST 1.00km
  • Czas 00:45
  • VAVG 1.33km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

zluzowanie

Sobota, 29 marca 2014 · dodano: 29.03.2014 | Komentarze 0

30min w fabryce mocy

15min core

Puls piątek 45
Sobota 42

Waga sobota 78,5


Kategoria Trening indoor


  • DST 46.00km
  • Czas 01:45
  • VAVG 26.29km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dałem się wydymać

Sobota, 29 marca 2014 · dodano: 29.03.2014 | Komentarze 2

Rozgrzewka z chłopakami 35min. Trochę za wysoko do tego lekko pod jarany i puls szybował.Widać kiedy sam jechałem :P.

http://connect.garmin.com/activity/469370144

Trening zasadniczy 35min.
miało być 14ście powtórzeń Pomyliłem się w liczeniu wyszło 13 :). Oby szczęśliwe.

pierwsze dwa za długie
ostatnie dwa na mocno spuchniętych nogach i o kilkadziesiąt metrów za krótkie

Po raz pierwszy podczas moich treningów śr moc z powtórzenia wyższa od NP hmm :). Muszę poczytać co to znaczy.

Mogłem pierwsze powtórzenia zrobić ciut lżej, aby móc dołożyć w ostatnich. Nawet chciałem wykańczać na wyższej kadencji, ale nie było z czego :).

O ile miałem fantazję coś kręcić na zjazdach po pierwszych powtórzeniach. To po kolejnych tylko symbolicznie akcentowałem ruch nogą :D

http://connect.garmin.com/activity/469370131

Rozjazd na bardzo miękkich nogach. Doszedłem "w miarę doszedłem" do siebie po 20stu minutach :).

http://connect.garmin.com/activity/469370119

Wystrzelałem się strasznie, ale jak tak analizuję nie było tragicznie. Sporo do poprawy, ale jest światełko. 
Komputerek bardzo bardzo pomógł.


Kategoria Trening outdoor


  • DST 19.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 10.36km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pitu pitu

Czwartek, 27 marca 2014 · dodano: 27.03.2014 | Komentarze 0

35 minut dojazd spokojnie

50min
aktywne rozciąganie
wałek
postawa

25 minut powrót spokojnie




  • DST 83.00km
  • Czas 03:00
  • VAVG 27.67km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wygłupy na wzgórzach

Czwartek, 27 marca 2014 · dodano: 27.03.2014 | Komentarze 0

Dojazd i powrót luźno.

Cześć zasadnicza wytrzymałościowa (tylko momentami za wysoko) z mocnymi akcentami na okolicznych KOMozdobywaczach. Bardzo fajnie wplotły się w trening dzięki czemu organizm był cały czas pobudzony.

Waga rano 79,4
Puls 44

http://connect.garmin.com/activity/468519325


Kategoria Trening outdoor


  • DST 56.00km
  • Czas 02:05
  • VAVG 26.88km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przetarcie

Środa, 26 marca 2014 · dodano: 26.03.2014 | Komentarze 2

Dosłownie i w przenośni.
Pierwszy trening pod okiem nowego trenera. Zapoznanie z grupą etc.
Do tego temat:
coś w stylu wachlarza na 2km. Miało być mocno (5strefa) i szybko.

Na kole jak na wycieczce, na zmianie chyba trochę za mocno pojechałem.
W drugim powtórzeniu zostałem przeciągnięty w okolice mojej granicy :). Masakra :).

Ostatnie powtórzenie to jazda indywidualne. Za mocno na początku. Muszę się tego oduczyć tym bardziej, że mam komputerek Tym prostsze to powinno być.

Ogólnie fajnie tylko trochę mi brakło objętości, ale strzykawki były.

Pierwsze koty...

http://connect.garmin.com/activity/468054277


Kategoria Trening outdoor


  • DST 84.00km
  • Czas 03:00
  • VAVG 28.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pościemniałem

Wtorek, 25 marca 2014 · dodano: 25.03.2014 | Komentarze 0

Tak jakoś nie miałem pomysłu co zrobić dzisiaj, aby jutro być w miarę wypoczęty.
Typowej wytrzymałości jakoś nie miałem serca robić. To się podczepiłem pod Pawła B.

Trening:
Rozgrzewka
4 podjazdy w 2 strefie
1 za Pawłem... matko 50W mocniej musiałem wiosłować :).
Reszta to wytrzymałość po okolicznych rubieżach. Niestety nie chcąc jechać samemu podjazdy musiałem dziabać w 2, a nawet 3 strefie.
W trakcie 3 akcenty, a nie przepraszam. 3 razy zajebałem ponad wszelkimi progami :).
Reszta możliwie spokojnie i prawie całość na kole (i tak było mocno).

Marzyłoby mi się z 5bpm średnio niżej :)

Grzebałem przy pedałach wczoraj wieczorem i coś przez 2/3 treningu nie działało jak jechałem z nogi na nogę.
Po pierwszym akcencie odczarowałem  Vectorka. Trudna to będzie miłość :)

Jeżeli wierzyć cyferkom i jest to trend, a nie górka to noga będzie straszna. 

Puls rano 42
Waga 79

http://connect.garmin.com/activity/467540581


Kategoria Trening outdoor


  • DST 1.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 0.40km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wytrzymałość + akcenty

Niedziela, 23 marca 2014 · dodano: 24.03.2014 | Komentarze 0

Pogoda jak pod psem niestety. Nikt nie chciał pohasać :(.

Pozostało pokręcić pod dachem.

Wyszły dwa treningi.

30min aby rozgrzać nogi
Później 30min seria ćwiczeń na postawę, core oraz rozciągających.

http://connect.garmin.com/activity/466833434

Drugi (w arkadach):
1,5h
W zasadzie miałem dzisiaj latać bez większych ograniczeń. To postanowiłem wykonać kilka mocniejszych powtórzeń oraz wpleść w trening kilka powtórzeń z pełnym wypoczynkiem. W ogóle tego nie robiłem w tym roku, a to taki miły akcent w treningu :).
Ogólnie trochę się pobawiłem, trochę pojeździłem z grupą.

Puls reagował dobrze

Rano 46
Waga 78,8

Puls w poniedziałek 43 (po przesileniu w piątek trochę się ustabilizował)

http://connect.garmin.com/activity/466833426


Kategoria Trening indoor


  • DST 162.00km
  • Czas 05:00
  • VAVG 32.40km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ustawka

Sobota, 22 marca 2014 · dodano: 22.03.2014 | Komentarze 4

Z serii wycieczek pasikurowickich :).

Dojazd spokojnie z drobnymi wprowadzającymi akcentami.

Cały odcinek do Gruszeczki równo w grupie. Na zmienia w zależności góra 3 lub dół 4 strefy. Na kole spokojnie rzadko góra 1 raczej 2->3.

Seria mocnych powtórzeń od gruszeczki, pod zmarszczę św. Anny. Tutaj RR zmusił mnie do niemałego wysiłku, aby wskoczyć na koło jak poprawiał pod koniec :).

Udana ucieczka za Krośnicami doprowadzona do szczytu. Albo chłopaki mnie smażyli, albo ciut odjeżdżałem :). Dobrze zacząłem. Później trochę za mocno, bo myślałem, że będą kasować za wszelką cenę, później zluzowałem 20-30W i spokojnie wystarczyło to trzymać.

Spokojniej do Grochowej. Dwa mocniejsze powtórzenia do Skotników.

Tam poczekałem na grupkę,  okazało się, że został tylko Cukierek i nowy kolega :). Trochę szkoda, że poczekałem, ale tylko z tego względu, że przyszło mi stygnąć i przedłużyłem trening, a bombka była blisko.

Na pasikury już bez mocy. 

Od Krzyżanowic na bombce. Rozjazdy na bombce to moja specjalność.

Czas zacząć brać jedzenie na trening :). To już nie ta intensywność i szczerze liczyłem, że będzie ze 30-40 min krócej.

Dwa bidony wystarczyły do Kamieńskiego... co pomogło bombce przez miasto :).

Nie chciałem dzisiaj iść w trupa. Chociaż kilka powtórzeń wykończyłem na maxa, ale kilka puściłem, aby organizm jeszcze nie raz zaskoczyć.

http://connect.garmin.com/activity/465404741

Puls rano 42   Wczoraj było 52... masakra na maxa
Waga rano lepiej nie wspominać :P

Puls max 188. Zrobiło się cieplej i zacząłem wbijać 4-5 oczek wyżej :).
Średni wysoki, ale to już nie wytrzymałość i jak się człowiek zakwasi to nie umie jeszcze sobie radzić z  tym 
Bardzo wysoki rytm niby 84 z treningu, ale sporo okresów przestoju. Pedałowałem między 94-102, bardzo rzadko tylko brzy bardzo dużej zagince spadało do 88-90. I czasówkowa gruszeczka momentami ca 78-82 :). 
Tak rozkręconej nogi nigdy nie miałem. Uwierzyłem w moją prace nad postawą etc. 

Chociaż skręcam dalej tragicznie :))))

Ps. Rower pod koniec treningu po wczorajszej wizycie u BJ skrzypiał jak stara... hehe


Kategoria Trening outdoor


  • DST 6.00km
  • Czas 00:30
  • VAVG 12.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

yszsz

Piątek, 21 marca 2014 · dodano: 22.03.2014 | Komentarze 0

puls rano 52
Do niczego się nie nadawałem

Tylko rozgrzałem nogi i się porozciągałem. To też po łebkach...




  • DST 89.00km
  • Czas 03:10
  • VAVG 28.11km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nie to co miało być

Czwartek, 20 marca 2014 · dodano: 20.03.2014 | Komentarze 0

Nie mogłem się pozbierać z braku czasu i poleciałem po szpeje dopiero po południu przez co trening w zamierzonej formie nie za bardzo mógł wypalić.
Do pasikur też się trochę spieszyłem, ale nie wiem po co.
ITT na podmęczeniu za krótko. Dużo za mocno zacząłem...
Powtórzenia za krótkie i zdecydowanie za wysoko.

Taki trening sprzed lat.
Wyjebałem się strasznie... dupa blada

http://connect.garmin.com/activity/464432914
http://connect.garmin.com/activity/464432940

Puls rano 45
Waga ... hmmm nie wiem


Kategoria Trening outdoor