Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi marathonrider z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 18954.70 kilometrów w tym 184.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.38 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy marathonrider.bikestats.pl
  • DST 112.50km
  • Czas 04:00
  • VAVG 28.12km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pożarzysko

Niedziela, 9 lutego 2014 · dodano: 09.02.2014 | Komentarze 0

Dzisiaj miało byś spokojnie, miało być miękko na wysokiej kadencji i równo :). Niestety kilka razy poniosło mnie i sprawdziłem co tam pod nogą siedzi. 
Pod kątem treningowym nie miało to sensu, ale przynajmniej wiem co się dzieje tu i tam.
Mocy dzisiaj nie ma, bo oczywiście musiałem grzebać przy niej przed wyjściem, a później jeszcze bawiłem się nią na trasie...

Średni puls się zgadza, ale to nie on robi robotę. Poza akcentami. Za mocno przejechana pierwsza godzina. Parę razy wyskoczyłem z zakresu, ponieważ było na tyle stromo, że kaseta się kończyła, a ja musiałem wjechać (za wszystkimi :().

Cieszy wysoko trzymana kadencja, długie odcinki jechane w zakresie, brakło tylko podpowiedzi ze strony mocy i brak danych z treningu.

http://connect.garmin.com/activity/442646533


Kategoria Trening outdoor


  • DST 129.00km
  • Czas 04:40
  • VAVG 27.64km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

O Twardogórę za daleko

Sobota, 8 lutego 2014 · dodano: 08.02.2014 | Komentarze 0

Niestety super pogoda i to, że się "idealnie" ubrałem sprawiły, że w Oleśnicy zamiast uciec na Wrocław, aby się zmieścić w założeniach zapuściłem się z chłopakami do Twardogóry. Oni pojechali jeszcze na Milicz, a mi zdrowy rozsądek powiedział wracaj.

Noga dzisiaj podawała jak szalona.
Kadencja niestety za niska szczególnie na powrocie, gdzie całość orałem sam pod wiatr.
Koszt wynikający ze średniego pulsu super. Moc jaką dzisiaj osiągałem super. Powinienem pojechać niżej, ale nie mogłem wykorzystać dyspozycji.
Hrśr 68%, a długo jechałem niżej.
 
4h40min i wszystko na śniadaniu i wodzie :). Puls zaczął szaleć od zmęczenia dopiero po po 3h50min. Widać pogorszoną restytucję spowodowaną brakami w energii.

Jutro w nagrodę spokojniej bardziej regeneracyjnie.

http://connect.garmin.com/activity/442262096

Puls rano 45
Waga rano 79,6kg


Kategoria Trening outdoor


  • DST 27.00km
  • Czas 02:15
  • VAVG 12.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Odpoczynek, pana i góra

Piątek, 7 lutego 2014 · dodano: 07.02.2014 | Komentarze 0

Trochę spraw na mieście to zamiast autem posnułem się traktorem.
Przy okazji od siłkę. Klasyczny zestaw ćwiczeń na górę, ale bez zapału. Ot tak, aby poruszać kończynami. To był mój ostatni trening góry z ciężarami, która i tak już jest słabiutka :P. Czas pobawić się inaczej.
Wałkowanie góry i zaraz po odpaleniu traktora spod Arkad jebnęła dętka, ale tak konkretnie, aż ludzie się obejrzeli :D.
Na feldze do domu.

Z rana zapomniałem kluczyka i zostawiając kaloryfer pod sklepami zapięcie w torbę i hola. Nikt się nie połasił na maszynę, na której leży błoto jeszcze z zeszłej zimy :).




  • DST 61.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 24.40km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mnóstwo mnie kosztowało

Czwartek, 6 lutego 2014 · dodano: 06.02.2014 | Komentarze 0

aby nie zajebać pod Tąpadła :). 
Co by nie było i tak pojechałem średnio 10-15W mocniej jak "powinienem". Noga świerzbi strasznie. Do tego w terenie bardzo ciężko utrzymać moc. Szczególnie podczas 3 pierwszych podjazdów, gdzie momentami było za stromy, a i pojawiały się wypłaszczenia i zjazdy...

http://connect.garmin.com/activity/441245916

Puls rano 48
Waga rano 79,5


Kategoria Trening outdoor


  • DST 8.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 6.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dobitka

Środa, 5 lutego 2014 · dodano: 05.02.2014 | Komentarze 0

Dojazd

Po 3 serie na odwodziciele i przywodziciele.
6 na brzuch
Chwila na trening stabilizacyjny, równoważny, postawy

15minut w saunie

Powrót

Teraz mój brzuch jest miękki jak kalafior, który jadłem na obiad. Mięśnie w ogóle nie trzymają :D

Puls rano 47
Waga rano 80kg




  • DST 80.00km
  • Czas 03:00
  • VAVG 26.67km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tak wyszło

Środa, 5 lutego 2014 · dodano: 05.02.2014 | Komentarze 0

że pokręciłem na dworze. Ja już po :).

http://connect.garmin.com/activity/440802543


Kategoria Trening outdoor


  • DST 16.00km
  • Czas 01:55
  • VAVG 8.35km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Siła

Wtorek, 4 lutego 2014 · dodano: 04.02.2014 | Komentarze 0

30minut MTB w ramach rozgrzewki

Suwnica wypychanie
10x150kg
8x200
7x250
6x280
5x290
4x300
4x310

Dużo mniejszym kosztem jak ostatnio


3 serie wejść na podest
24x56
18x58,5
20x56

Nie byłem zadowolony z drugiej serii. Może za ciężko, może za krótka przerwa.
Lewa noga trochę słabsza - niestety

wykroki
20x58,5
20x60
20x60

15minut rozciagania
20minut mięciutko do domu

Cały trening wykonałem dużo niższym kosztem. Jestem zadowolony :).

http://connect.garmin.com/activity/440451549

Puls poniedziałek 48
Waga 80,3

Puls wtorek 50
waga 80,5


Kategoria Trening outdoor


  • DST 16.00km
  • Czas 00:45
  • VAVG 21.33km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczka

Wtorek, 4 lutego 2014 · dodano: 04.02.2014 | Komentarze 0

po sklepach i serwisach
http://connect.garmin.com/activity/440451540


Kategoria Trening outdoor


  • DST 1.00km
  • Czas 00:45
  • VAVG 1.33km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kontemplacja

Niedziela, 2 lutego 2014 · dodano: 02.02.2014 | Komentarze 0

Czyli poudawałem, że ćwiczę przywodziciele i odwodziciele po 4 serie
Powalczyłem z korekcją postawy 15minut
i na wałku nogi potyrałem 20minut

To właśnie te ćwiczenia mają zrobić różnicę w stosunku do zeszłego roku

Zobaczymy




  • DST 99.00km
  • Czas 03:45
  • VAVG 26.40km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Korona Gór Kocich

Niedziela, 2 lutego 2014 · dodano: 02.02.2014 | Komentarze 1

Dzisiaj na tapecie ponownie wytrzymałość.
Wczoraj poszedłem trochę na całość i za mało zatankowałem przed startem oraz poleciałem na jednym bidonie przez co powró o suchym pysku. Nie pomógł. Dzisiaj wałówki wystarczyło na całość.
Trening wykonany wg założeń. Kilka razy na podjazdach ciut podniosłem tętno, aby pobudzić organizm. Na początku niebotycznie wysoki puls, ale taką siekierę sobie zafundowałem, że dojść do siebie nie mogłem :).

Na sekwencji podjazdów "korony" pierwsze pomiary.
Pierwszy i trzeci w 4 strefie, babka gdzieś w okolicy 5a chociaż końcówka ciut słabiej jak początek.
Wróciłem też do majowego treningu 2013, gdzie raz powalczyłem z interwałami na Prababce i bez potraktowania podjazdu na maxa osiągnąłem wynik jaki kręciłem w środku sezonu :). 

Wnioski:
-ciut za twardo. Brakło trochę w ramach "średniej kadencji".
- 2-3 bpm za wysoko, ale patrząc na to, że sporo prowadziłem i były akcenty to nie jest źle :)

http://connect.garmin.com/activity/439272941


Kategoria Trening outdoor