Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi marathonrider z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 18954.70 kilometrów w tym 184.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.38 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy marathonrider.bikestats.pl
  • DST 25.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 10.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

WS 1

Wtorek, 18 lutego 2014 · dodano: 18.02.2014 | Komentarze 3

Rozgrzewka/dojazdówka 30min

Trening 55min

Przysiady
30x 20 40 55 60 65 70 kg

Wejścia na podest
60x 32 54x 34

Sled
8dł x 20 22,5 25kg

Rozciąganie 15min

Reszta to pitu pitu w sprawach po mieście w ramach rozjazdu

Siłownia wykonana z rezerwą, ze względu na to, że to pierwsza sesja WS po Sile i chciałem ocenić możliwości.
Przysiady mnie pozytywnie zaskoczyły, bo nawet w ostatniej był zapas

Ciężko będzie się w 60 min zmieścić przy pełnej objetości

Brzuch nie trzyma = zaraz go pomęczę :/

Trzeba zabierać węgle na trening, bo powtórzenie, które trwają między 2-3min nieźle wypłukują.

Waga rano 80,3kg (po 78,8kg)
Puls wraca od jutro, bo jest z powrotem garniak


Kategoria Trening outdoor


  • DST 29.00km
  • Czas 02:45
  • VAVG 10.55km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiosna

Poniedziałek, 17 lutego 2014 · dodano: 17.02.2014 | Komentarze 0

Jak mi w plecy przygrzało to pomyślałem o krótkiej koszulce :). Pitupitu + przywodziciele/odwodziciele + postawa + stabilizacja + wałek. Niby nic konkretnego, ale się człowiek poruszał.




  • DST 122.00km
  • Czas 04:15
  • VAVG 28.71km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Okno anaboliczne

Niedziela, 16 lutego 2014 · dodano: 16.02.2014 | Komentarze 0

Bardzo swobodnie traktuję to zjawisko. Tyle ile zjadłem po powrocie to głowa mała. Nie dałem szans mojemu organizmowi na odpowiedź, że jestem najedzony ;).
Do Strzelina spokojnie (no może zmiany ciut mocniej, ale jak jest się raz na 30min na przedzie to można coś pokręcić). Do Łagiewnik tak samo.
Paris-Roubaix w Olesznej przejechane w rytmie w 4 strefie, pod Przemiłów spokojniej poza ostatnim fragmentem.
Tąpadła zrobiłem źle. Pierwszy odcinek za mocno, środkowy trochę przepychałem podczas dochodzenia do siebie, końcówka już lepiej.
Na powrocie trochę zabawy z tempem, trzymaniem mocy, kadencją, jazdą na kole, przeskakiwaniem, przyspieszaniem. Częściej w strefie jak poza nią. Było szybko. Wiatr pozwolił.
Wypaliłem gliko dopiero na bielanach, ale zdążyłem przed bombą. Był zapas jeszcze na dobre 30min.

mniej więcej:
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=dtgbccjxonrbkd...

Waga rano 80,3kg


Kategoria Trening outdoor


  • DST 133.00km
  • Czas 04:35
  • VAVG 29.02km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Oława - Oleśnica

Sobota, 15 lutego 2014 · dodano: 15.02.2014 | Komentarze 0

Start 9:30 z Wróblewskiego. Totalnie nieświadomy trasy czego bardzo nie lubię pognałem za chłopakami. Było dużo kręcenia w kółku co mi nie przeszkadza jeżeli nie wiąże się to z postojami. Jednak efekt był taki, że w Groblicach dopiero 10:20 a w Biskupicach Oławskich ok 11:40. Nie miałoby to wpływu, gdyby nie to, że w umówionych miejscach mieli czekać dodatkowi wyrobnicy.
Cały trening przejechany równo. Były fragmenty, gdzie jechałem za wysoko (wg RPE ze względu na brak sprzętu pomiarowego). Po uwolnieniu się od cyferek na zmianach starałem się pojechać ciut mocniej niż ostatnio. Takie mało odstępstwo. Na kole czułem się bardzo dobrze. Może 2 razy wyskoczyłem ze strefy, a tak w planie.
4h40m na dworze i zero poczucia głodu. Niby fajnie, bo dużo więcej energii magazynuję wraz z postępem treningów. Jeżdżę najwyraźniej ekonomicznie, ale to też pokazuje ile żarcia nawciskałem w siebie, aby ten poziom glikogenu wątrobowo/mięśniowego osiągnąć. Nie ma to za wiele wspólnego z cieniowaniem :P.
Zmęczenie pojawiło się po 4h15m czyli granica przesunęła się o kolejne kilkanaście minut. Fajnie tym bardziej, że dzisiaj było ciut mocniej jak w zeszłą sobotę.

http://www.gpsies.com/map.do?fileId=prqhqocjlvjzpe...

Pulsu narazie nie mierzę.
Dałem sobie też kilka dni wolnego od wagi. Jutro zobaczymy ;).


Kategoria Trening outdoor


  • DST 10.00km
  • Czas 00:45
  • VAVG 13.33km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

pitu pitu

Piątek, 14 lutego 2014 · dodano: 16.02.2014 | Komentarze 0

po mieście etc. 
+ rozciąganie i postawa




  • DST 65.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 26.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

.

Czwartek, 13 lutego 2014 · dodano: 13.02.2014 | Komentarze 0

Trochę mi się zwoje wyprostowały ostatnio.

Dzisiaj moc. Bez mocy, bez pulsu na czuja.

Pierwszy raz dużo za mocno
Drugi ciut za mocno
Pozostałe 4 wg mnie i RPE ok, w ostatnim 3 ostatnie minuty mocniej.

Przed i po po 30minut kręcenia.


Kategoria Trening outdoor


  • DST 72.00km
  • Czas 02:40
  • VAVG 27.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

W te i z powrotem

Środa, 12 lutego 2014 · dodano: 12.02.2014 | Komentarze 2

Garmin w naprawie to zostało mi jechać na czuja...
Dzisiaj wytrzymałość w 2 strefie. Wyszło do Kątów i z powrotem. Przez pierwszą godzinę myślałem, że zamarznę. Na powrocie miałem wrażenie, że mknę jak przecinak i średnia będzie kosmiczna. Wyszło 27km/h xD.
Całość równo kadencja 80-90 do i 90-100 z powrotem.

http://www.gpsies.com/map.do?fileId=rkazcbyuvsxcqa...


Kategoria Trening outdoor


  • DST 23.50km
  • Czas 02:25
  • VAVG 9.72km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Siła

Wtorek, 11 lutego 2014 · dodano: 11.02.2014 | Komentarze 0

35minut MTB w ramach rozgrzewki

Siłownia 55minut
Suwnica wypychanie
10x150kg
8x200
6x260
5x290
4x300
4x310
3x320
3x320

Osiągnąłem pułap. 3 kolejne tygodnie bez znacznej poprawy, więc dryfuję na pograniczu maxa :)

3 serie wejść na podest
24x56
20x58,5
16x60

Miałem dość w ostatniej serii

wykroki
20x60
20x61
20x62,5

15minut rozciagania
15minut mięciutko do domu i jeszcze 25 minut pomieście

Puls nie mierzony
Waga 79,4

To byłą ostatnia siła. Jestem zadowolony, a co. 


Kategoria Trening outdoor


  • DST 20.00km
  • Czas 01:15
  • VAVG 16.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z nóżki na nóżkę

Poniedziałek, 10 lutego 2014 · dodano: 11.02.2014 | Komentarze 0

Po mieście + takie tam na stabilizację w domu




  • DST 10.00km
  • Czas 00:45
  • VAVG 13.33km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Upadłem na głowę

Niedziela, 9 lutego 2014 · dodano: 09.02.2014 | Komentarze 0

bo pojechałem na siłownię. Tak poleżałem na wałku. Myśląc o tym, że fajnie byłoby jeszcze powalczyć ze stabilizacją, postawą, równowagą oraz porozciągać się aktywnie.Podsumowując pierdolnąłem się w ten głupi łeb. 
Wróciłem przez biedronkę, kupiłem rozrzedzacz do krwi i teraz ryjek się cieszy.