Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi marathonrider z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 18954.70 kilometrów w tym 184.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.38 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy marathonrider.bikestats.pl
  • DST 1.00km
  • Czas 01:55
  • VAVG 0.52km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Już po schodach nie mogłem wchodzić

Niedziela, 9 grudnia 2012 · dodano: 10.12.2012 | Komentarze 0

ale coś pokręcić trzeba :). Poza tym nastawienie było pozytywne i przecież nie będę leżał przed telewizorem.

Trening znowu podzielony na dwa segmenty.
Pierwszy: 1h10m
10minut rozgrzewki 70%
Później zabawa w 1-3 strefa. Jazda na kadencji przeplatana z "podjazdami" na 90rpm ;). W tym trakcie 20minut "podjazdów" Dwa pierwsze po 4min w 2 strefie. 3i4 po 6minut w 3 strefie i finiszem w 4 %-).
Strefy:
1 41m
2 17m
3 11m
4 1m
5 0
Hrśr 154 75% Hrmx 180 88%

Już prawdziwy rozjazd 45minut z rozciaganiem:
65->60->55->50% na kadencji
Hrmax 135 66% Hrśr 123 60%

Trochę wypompowany byłem. Co ciekawe podczas tych dwóch godzin wypiłem do zera dwa bidony po 0,5l + po powrocie do domu niemal 0,7l soku pomidorowego, a z sami wychodziłem zalany wodą :).

Oczywista oczywistość, ale opiszę, bo mi się w głowie zagnieździło:
Jeden posiłek węglowodanowy pozostał mi z dnia na "po treningu" przez co w nocy budziłem się 3 razy i musiałem pić wodę, aby związać glikogen w organiźmie. Taka uroda wyzerowania się na treningu i bycia na diecie w okolicy zerowego bilansu energetycznego :). Odbudowa glikogenu szła pełną parą, a rano też o suchym pysku musiałem się napić.

Waga rano jeszcze odwodniony ;) 79,8kg.


Kategoria Trening indoor



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa dzien
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]