Info
Ten blog rowerowy prowadzi marathonrider z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 18954.70 kilometrów w tym 184.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.38 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Nie mam rowerów...Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2014, Czerwiec1 - 0
- 2014, Kwiecień6 - 2
- 2014, Marzec29 - 18
- 2014, Luty35 - 7
- 2014, Styczeń38 - 5
- 2013, Grudzień22 - 2
- 2013, Listopad29 - 6
- 2013, Czerwiec5 - 0
- 2013, Maj33 - 19
- 2013, Kwiecień31 - 36
- 2013, Marzec21 - 25
- 2013, Luty21 - 19
- 2013, Styczeń28 - 13
- 2012, Grudzień35 - 15
- 2012, Listopad34 - 19
- 2012, Październik26 - 20
- 2012, Wrzesień26 - 22
- 2012, Sierpień28 - 13
- 2012, Lipiec26 - 11
- 2012, Czerwiec21 - 11
- 2012, Maj1 - 0
- 2012, Kwiecień27 - 15
- 2012, Marzec30 - 20
- 2012, Luty15 - 18
- DST 1.00km
- Czas 03:00
- VAVG 0.33km/h
- HRmax 168 ( 82%)
- HRavg 140 ( 69%)
- Aktywność Jazda na rowerze
Trochę przesadziłem (plecy + kaptury + łydki) E2/1
Wtorek, 4 grudnia 2012 · dodano: 05.12.2012 | Komentarze 0
10 minut lekko na stacjonarce
Trening 50minut:
Plecy:
martwy ciąg "na prostych" raczej RDL: 15x60 15x80 15x80 12x90 15x90
wiosłowanie sztangą nachwytem 15x50 15x54 12x54 15x54
wiosłowanie hantlem 15x22 15x22 15x22
ściąganie do klatki szeroko nachwytem 12x45 10x45+5x40
ściąganie za plecy szeroko 15x45 15x45
Kaptury:
hantlami 18x22 18x22 20x22 20x22
Łydki:
maszyna w siadzie dynamicznie 50x60kg 40x65 45x65 40x70 45x70 jakoś fajnie wchodziło to machałem
Spinning:
Tu odezwało się zmęczenie! 10godzin dość mocnych treningów sob/nd/pon + siłownia przed. Sprawiły, że nogi były totalnie niezregenerowane. Piekły jak diabli, puls leżał. Nie byłem w stanie wyjść z drugiej strefy i utrzymać rytmu pedałowania przy 78-80% Hrmax. Trochę za długo decydowałem się na rozjazd, bo myślałem, że się rozkręcą. Nawpychałem się w międzyczasie węgli myśląc, że je na bierząco odżywię i kupa.
Pierwsza godzina rozgrzewka kilka skoków 70->76(80)% i odpoczynek w dole.
Druga to 35minut dlaszej walki o pracę w 2 strefie i 25minut rozjazdu, o który nogi prosiły się w zasadzie od początku.
Efekt pracy w strefach:
1 1h 37m
2 23m
3,4,5 brak
Hravg 69% i czuję, że pojechałem sporo za mocno ;).
Sauna prysznic i do domu.
W środę nie zrobię treningu. W czwartek nogi kompensacyjnie + lżejsze i krótsze niż zakładałem kręcenie. Muszę ciut wypocząć.