Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi marathonrider z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 18954.70 kilometrów w tym 184.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.38 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy marathonrider.bikestats.pl
  • DST 1.00km
  • Czas 04:00
  • VAVG 0.25km/h
  • HRavg 185 ( 93%)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Naszła mnie ochota na...

Sobota, 18 lutego 2012 · dodano: 18.02.2012 | Komentarze 1

Miało być luźno, miało być spokojnie. Jako, że obecny okres regeneracji przebiega bardzo relaksująco, aż za bardzo. Nie chciałem za bardzo dzisiaj szaleć na treningu. Wyszło jak wyszło...
Trening I od 11-13
Siłownia 1h
wypychanie na suwnicy 5x15reps na 80%
uginanie nóg w leżeniu 3x15 reps na 80%
wyprost nóg w siadzie 3x15reps na 80%
Wykroki z obciążeniem 2x30kroków na 70%
brzuch ok 10minut
Trenażer:
10min rozgrzewka w strefie 2 i dolnych zakresach 3
2x20minut S3 zmiana obciążenia co 3 minuty w zakresie od 68 do 85% Hrmax
10minut rozjazd w strefie 2 i 1

Trening II:
Poczytałem książkę Friela. Mimo, że byłem podmęczony skusiłem się na podjęcie wyznaczenia progu mleczanowego czy wedlóg innych progu beztlenowego (który bądź co bądź znajduje się kilka oczek procentowych wyżej).
15 minut rozgrzewki stopniowo przechodziłem ze strefy 2 w dolne do górnych zakresów strefy 3, aby ostatnie 5 minut rozgrzać nogi w zakresie 85% Hrmax.
20minut (tylko 20minut z 30 potrzebnych) jebania jak mała elektrownia. Kadencja jak na próbach czasowych. Wychodziłem z siebie i był to najbardziej wymagajacy trening jaki wykonałem w tym okresie treningowym. Tętno w ciągu 20minut zmieniało się liniowo w zakresie 182 do 184 w ostatniej minucie pojawiła się 3 razy wartość 185. Niestety zabrakło motywacji, aby dokończyć próbę, czyli pojechać jeszcze 10 minut. Niestety wpływ na to miało również podmęczenie jakie sobie zafundowałem w godzinach południowych.
Refleksje:
- była to ciekawa próba przed prawdziwym testem terenowym
- przychylam się ku temu, że test ten pomaga określić próg beztlenowy organizmu ze względu na to, że znajduje się on na poziomie 90-93% Hrmax co by w moim przypadku dało wynik 197-203 pod czym z czystym sumieniem mógłbym się podpisać
Próg mleczanowy, który ma przypisany poziom ok 85% Hrmax wskazywałby na to, że mój Hrmax wynosił ok 213 uderzeń na minutę co by nie zgadzało się z moimi obserwacjami. Do tej pory maksymalny poziom tętna przeze mnie zauważony to 196 lub 197 już nie pamiętam.
- idąc po banana do szatni miałem odruchy wymiotne co by wskazywało na to że bawiłem się w granicach mojego progu beztlenowego

15 minut rozjazdu w strefie 2 i 1.

To już koniec? Ależ nie. Przecież czułem niedosyt. Postanowiłem pojechać imitację innego sposobu wyznaczania progu LT oraz stref treningowych i Hrmax, a mianowicie 3minutowe próby przy 90RPM, po których każda kolejna charakteryzuje się wyższym obciążeniem. Podejście wykonałem mimo tego iż wiedziałem, że skazuję się na niepowodzenia.
15 minut wprowadzenia w strefie 2 i dolnych rejestrach strefy 3

Test siedząc oczywiście:
3min max Hr 126
3min max Hr 134
3min max Hr 141
3min max Hr 151
3min max Hr 162
3min max Hr 168
3min max Hr 173
zauważyłem, że nic z tego nie będzie, ponieważ byłem mocno nadwyrężony poprzednim testem i poczułem lekki głód. Co jest oczywiste, więc przeskoczyłem w bloki
3min max Hr 178
3min max Hr 182
1min max Hr 182 spadło RPM do 70-75 co oznacza koniec tej bezsensownej walki :P

Refleksje:
- nie wiem po co to robiłem ^^
- niestety trenażer przy obrocie wajchy kierującej obciążeniem o ten sam zakres zmienia poziom potrzebnej do wygenerowania mocy w sposób nieliniowy. Co już jest bezsensem wykonywania tego treningu na trenażerze :P

20 minut rozjazd w strefie 2 oraz w dominującym stopniu w strefie 1

Na dobry koniec spięcia łydek na suwnicy:
1 seria 30reps dla 80% możliwości
1seria 20 reps dla 80%
1 seria 15 reps dla 80%
1 seria 15 reps dla 90%

Rozciąganie prysznic i do domu!

Waga z rana: 91,6kg

Chyba było bardziej wyczerpująco niż zakładałem :).


Kategoria Trening indoor



Komentarze
arturswider
| 08:25 czwartek, 23 lutego 2012 | linkuj Cześć,

Szacunek. Ładnie "przywaliłeś". Kręciłeś w Arkadach? Wpuścili Cię samego na rowery na salę?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa pangi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]