Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi marathonrider z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 18954.70 kilometrów w tym 184.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.38 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy marathonrider.bikestats.pl
  • DST 1.00km
  • Czas 02:05
  • VAVG 0.48km/h
  • HRmax 170 ( 85%)
  • HRavg 145 ( 72%)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jak elektrownia jądrowa w Żarnowcu

Czwartek, 29 marca 2012 · dodano: 29.03.2012 | Komentarze 3

Dzisiejszy trening miał być równie hurra optymistyczny jak budowa i niedoszłe działanie elektrowni jądrowej w Żarnowcu. Mającej postawić Polską energetykę na równi z innymi potęgami energetycznymi. Skończyło się na wielkim wybuchu w Czarnobylu (czyt. wczorajszy trening) i fali protestów (dzisiejszy strajk niemal każdego mięśnia w moim ciele)
Wytrzymałość siłowa:
Na początek czas w strefach
1: 50minut
2: 30minut
3: 25 minut
4 i 5: 0sekund!!!

Jak widać nie byłem dzisiaj w stanie nawet na 1 sekundę pojawić się w strefie 4. Miałem w niej spędzić 50 do 60 minut :D.

Trening przeistoczył się w walkę ze zmęczeniem i próbę wykonania chociaż 30minut w strefie 3. Trzy podejścia dały łączenie 25minut co można naciągająco nazwać próbą wykonania tempówki. Wyjątkowo wysokie HRavg wynika z tego, że próbowałem wykonać dzisiaj jakikolwiek wartościowy trening. Wydaje mi się jednak po czasie, że jedynie wartościowy dzisiaj byłby tylko rozjazd :).

Wnioski:
- nie wychodzić przed szereg i nie robić więcej jak przewiduje z góry założony plan
- nie jeździć w dniach, które mają na celu budowanie bazy z kimś kto jest silniejszy od Ciebie :D
- coraz wyraźniejszy jest brak świeżości i nawet takie zaniedbanie jak nie wzięcie dwa dni pod rząd magicznej formuły regenerującej powoduje drastyczny spadek jakości kolejnych treningów
- jeszcze raz jak mam dzień bazy nie wchodzić nawet na sekundę w 3 strefę :)
- jutro tylko siłownia na wszystkie partie poza nogami i 1h E1
- rower szosowy dwa dni z rzędu się we mnie większe spustoszenie jak analogiczny trening na spinningu
- wczorajszy trening na rowerze był na tyle wymagający, że dzisiaj bolały mnie mięśnie brzucha, które ćwiczę całą zimę. Przez co brzuch nie stabilizował ciała rolę próbowały przejąć plecy. Zajęty czynnościami, do których nie są stworzone nie byłem w stanie generować optymalnej mocy oraz pod koniec miałem sztywne i obolałe ramiona.

Po rowerze 3 serie na prostowniki oraz 4 na łydki

RPE 4 do 5 na 10 Na więcej nie było mnie stać
Waga rano 88,3kg


Kategoria Trening indoor



Komentarze
suchy
| 10:15 piątek, 30 marca 2012 | linkuj Dopiero teraz wczytałem się mocniej w całość i końcówka drugiego punktu we wnioskach nieźle mnie rozbawiła :)
marathonrider
| 06:46 piątek, 30 marca 2012 | linkuj dzisiaj rano znowu 89,3 kg :P Bez sensu :)
suchy
| 05:49 piątek, 30 marca 2012 | linkuj ale waga widzę spada? :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa okojn
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]