Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi marathonrider z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 18954.70 kilometrów w tym 184.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.38 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy marathonrider.bikestats.pl
  • DST 58.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 31.64km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wszystko mi opadło

Sobota, 30 marca 2013 · dodano: 30.03.2013 | Komentarze 5

Trening do dupy.

Czwarty raz w tym roku na szytkach i trzecia rozcięta. Po kolei:
- nowa TUFO S3 LITE 21
- niemal nowa VITTORIA Szytka Corsa EVO CX 23
- i dzisiaj na dobitkę psychiki nowa Veloflex Extreme 22

NIE WIEM JAKIE JEST PRAWDOPODOBIEŃSTWO, ale mam już tylko chęć na sprzedanie tego wszystkiego w pizdu, kupienie przyczepki rowerowej i przerzucenia się na turystykę.
Już chyba nie chodzi o kasę, a nie o nią również chodzi. MASAKRA! Cały zeszły rok jedno rozcięcie, a tu 4 słownie CZTERY wyjazdy.
Jak powiem, że jestem załamany to nie skłamię.
Półtorej godziny na dworcu i ponad godzinę w pociągu...

Wszystkim wesołych :). Mam nadzieję, że przynajmniej przyciągnąłem od Was wszystkie klęski świata.

Ps. Idę zrywać, czyścić, kleić...


Kategoria Trening outdoor



Komentarze
marathonrider
| 20:19 czwartek, 4 kwietnia 2013 | linkuj Człowieka ciągnie do lansowania się, a przy okazji chciałem zobaczyć czy wszystko hula przed sezonem. Co zrobić otarłem łzy, jeszcze trochę to poprzeżywam. Czasu nie cofnę ;).
suchy
| 08:21 środa, 3 kwietnia 2013 | linkuj Kto bogatemu zabroni trenować na wylajtowanych szytkach:) A poważnie, dlaczego nie tłuczesz Fulcrumów na pancernych gumach tylko dorzynasz startowe kółka....(?)
marathonrider
| 19:07 sobota, 30 marca 2013 | linkuj Miałem ochotę dzisiaj kilka razy poprowadzić grupę i zobaczyć czy do czegoś się nadaję. Witki opadają. Najgorsze, że nie mam za bardzo czego założyć teraz zamiast Velo. Szarpnąłem się na niego, a wrócę do używanego sprintera, którego stan pozostawia już trochę do życzenia. Jak porozwalam szytki to sprzedam w cholerę koła. Mam już dość prowadzenia roweru :/.
chris90accent
| 17:56 sobota, 30 marca 2013 | linkuj Nie byłes sam dzisiaj. Ja na 26km złapałem gumę i odjeeeeechali chłopaki.
Wróciłem do domu na 3atm, dobiłem, do 8atm, wziąłem dętkę zapasową i pojechałem dalej na trening siłowy po płaskim.

Szkoda, bo tempo było fajne :).

Powodzenia na Mnichu.
Platon
| 16:58 sobota, 30 marca 2013 | linkuj Koniec zimy i początek wiosny to najgorsza pora. Najwięcej syfu zalega na drodze, szkło, kamyczki, piasek. Jak więcej jeździłem w tych okresach ro regularnie łapałem kapcie ( w tym roku na 3 wyjazd w marcu 1 kapeć :D ). Dopóki ulice się nie uprzątną najlepiej zakładać pancerniaki wzmacniane kewlarowo po 800g jedna ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa lkazd
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]