Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi marathonrider z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 18954.70 kilometrów w tym 184.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.38 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy marathonrider.bikestats.pl
  • DST 73.20km
  • Czas 02:30
  • VAVG 29.28km/h
  • HRmax 184 ( 92%)
  • HRavg 156 ( 78%)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Test zimowej piękności

Niedziela, 14 października 2012 · dodano: 14.10.2012 | Komentarze 4

Zanim zacznę - trzy razy sobie potruchtałem po 10 minut i dzisiaj ledwo chodziłem. Bardzo mnie to wkurwia, bo bardzo polubiłem tą aktywność i liczyłem, że powoli rozkręcając się będę mógł regularnie biegać na dworze zimą. Życie mnie szybko zweryfikowało. Muszę pójść na prześwietlenie i do ortopedy :(.

Pogoda zachęciła mnie do powalczenia z zimowym sprzętem. Wczoraj wyregulowałem go, przesmarowałem, chodzi jak złoto. Muszę jeszcze tylko wycentrować te ósemki, które trą o klocki xD. Tylko znajdę klucz...
Spotkanie z chłopakami o 10:30 na grabiszyńskiej i standardowa trasa przez Skałkę, Kąty, Gniechodzice, Przecławice, Wysoką. Cel wytrzymałość + kilke tempówek i kilka minut w 1 strefie. Trening się udał. Raczej w nim statystowałem, gdy Artur przeprowadził nas bez mała przez 2/3 trasy na przedzie. Dałem jedną zmianę, ale po minucie Wito pokazał mi, że jadę niezadowalająco szybko wyprzedzając mnie xD. Sorry chłopaki.
Każda zmarszczka na tym rowerze mając w głowie wczorajszy trening nóg był dla mnie nie lada wyzwaniem. Wchodziłem w 4 strefę i walczyłem o przetrwanie. Przy finiszu pod wysoką jedynie statystowałem na 4 miejscu 200 metrów za chłopakami xD.
Ogólnie trening udany. Ciut za mocno jak spojrzę na końcowe średnie tętno, ale co zrobić jak chłopaki z obiecanego rozjazdu zrobili sobie porządną wytrzymałość. Ja pojechałem, z założeniem zrobienia kilku tempówek (na kole xD) i to mi się udało. Rozjazd za mocno - odbiłem sobie to w mieście.

Tętno strefa:
3 28min 40sec
4 10min 4sec
5 1m 54sec jak atakowałem po Col du Wyskoka ażmi nie odjechali na tyle daleko, że odpuściłem :D
reszta głównie 2 (ale to była często jazda na granicy 2i3 strefy) i przeszło 35 minut pierwszej.

Nogi mam teraz zabetonowane na maxa. Jeszcze barki wypadałoby zrobić, bo sobie pod odpuszczałem trochę w tygodniu bez powodu.

Waga po treningu 79,3kg :P, ale już zmaksowałem i wróciła do normy.


Kategoria Trening outdoor



Komentarze
arturswider
| 07:08 poniedziałek, 15 października 2012 | linkuj Dzięki Artur za wspólny wypad. Fajnie było. Trzymałem się z przodu, bo poprostu chciałem się dziś troszkę przynajmniej zmęczyć. ;) Po ostatnim wypadzie z Krzyśkiem na Sobótkę na MTB, gdzie odpuściłem w Gniechowicach, wiem jak to jest dymać na MTB z szosami. Szacunek. Cieszę się, że jesteś zadowolony ze wspólnego wypadu. Do następnego. :)
chris90accent
| 14:51 niedziela, 14 października 2012 | linkuj Aaa, to na WHEELERZE byłes. Uuu, grubo.
Pewnie było śmiesznie, ale też cięzko.

Kupuj cos na zimę, bo od listopada (co sobotę będę robił siłę na maxa)
w niedziele będziemy umawiac się na ok.80km kręcenia w grupie na MTB.
marathonrider
| 14:42 niedziela, 14 października 2012 | linkuj Krzychu Ty akurat widziałeś na aukcji jaką Tobie na kompie zostawiłem. Nie mam czym zrobić foty. W tych czasach bez aparatu... to naprawdę wstyd.
chris90accent
| 14:39 niedziela, 14 października 2012 | linkuj Pochwal się Artur, jaki to masz sprzęt na zimę :), rozumiem, że MTB.
Wrzuc jakąs fotkę.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa nimio
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]